piątek, 5 czerwca 2015

Mała rzecz, a cieszy

Czy tylko ja uważam taką perspektywę na weekend za jedyną słuszną?







Nic to, że jesteśmy same z Córcią, bo chłopaki mają swoje męskie plany. Zrobimy sobie piknik, będziemy jeść truskawki, pójdziemy na lody i wieczorny plac zabaw. Banalnie tak. Zrobimy zakupy i ugotujemy rozpaczliwie niemodny rosół, taki jak obie lubimy, zielony od pietruszki. Rozłożymy się z kredkami na balkonie i narysujemy mnóstwo godnych Picassa dzieł. :-) Banalnie tak. Zwyczajnie. Słońce i czas dla siebie, na życie mamy z córcią. Aż chce się żyć.
A jak Wasze plany?

2 komentarze:

  1. Jaka sielanka...a ja na zajęciach i pierwsze zaliczenia:-(
    Bawcie się dobrze:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj... czerwiec nad książkami to chyba jedyne, co wspominam źle ze studiów... :-/ Trzymam kciuki!

      Usuń