Nic to, że jesteśmy same z Córcią, bo chłopaki mają swoje męskie plany. Zrobimy sobie piknik, będziemy jeść truskawki, pójdziemy na lody i wieczorny plac zabaw. Banalnie tak. Zrobimy zakupy i ugotujemy rozpaczliwie niemodny rosół, taki jak obie lubimy, zielony od pietruszki. Rozłożymy się z kredkami na balkonie i narysujemy mnóstwo godnych Picassa dzieł. :-) Banalnie tak. Zwyczajnie. Słońce i czas dla siebie, na życie mamy z córcią. Aż chce się żyć.
A jak Wasze plany?
Jaka sielanka...a ja na zajęciach i pierwsze zaliczenia:-(
OdpowiedzUsuńBawcie się dobrze:-)
Ojoj... czerwiec nad książkami to chyba jedyne, co wspominam źle ze studiów... :-/ Trzymam kciuki!
Usuń