Tak się złożyło, że mam dziś wolny dzień z pracy. Tak wypadło, że Pan Mąż ma akurat jeden z tych dni, które na palcach jednej ręki w roku policzyć można, kiedy wróci z pracy w nocy lub rano. Dzieci normalnie spędziły dzień w szkole i przedszkolu... Tak wyszło, że dziś moje urodziny.
Czy mi smutno?
Urządziłam je sobie tak, jak zaplanowałabym lubianej przeze mnie osobie. Była wycieczka do zamku, który juz dawno chciałam na spokojnie pofotografować. Spacer po lesie, zbieranie jesiennych śliczności, a po południu dekorowanie nimi domu. Lunch w ulubionej sushi knajpce i wygrzewanie się w saunie. Było miło, leniwie, przyjemnie.
Czy było mi smutno?
A powinno? Lubię siebie, dobrze się czuję w swoim towarzystwie. Potrzebuję czasu tylko dla siebie, a przy moim trybie życia - praca w dziwnym czasami wymiarze godzin, dzieciaki, dom... łapczywie chwytam momenty, w którym nikt ode mnie niczego nie chce. I cieszę się nimi jak znalezionym w piachu bursztynkiem.
Lubię moją codzienność, lubię rodzinę i nasze wspólne życie. Ale kiedy zapytacie, czy było mi źle spędzić niemal całe urodziny samotnie...
Też zdarza Wam się porozpieszczać same siebie?
PS A wiecie, co było najfajniejsze? Że zapomniałam założyć zegarka. Ja, człowiek-kalendarz, z zaplanowanym co do kwadransa każdym dniem, po prostu zapomniałam zabrać go z domu. Pierwszy raz od kilkunastu chyba lat. Sama bym w to nie uwierzyła..
Teraz jest cicho i spokojnie. Pachnie świeży chleb, rosół na jutro pyka w garnku. Zostawiam Was z kadrami z dzisiejszego dnia.
Takie dni są najlepsze ;)) Urocze jesienne kadry ! :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńI bardzo czasem potrzebne. :-)
UsuńPozdrawiam
Najlepsze życzenia urodzinowe <3
OdpowiedzUsuńW swoim towarzystwie też można wspaniale spędzić czas , czego Twój dzisiejszy dzień jest dowodem :))
Piękne jesienne widoki :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Dziękuję :-)
UsuńTo prawda i chyba każdy tego czasem potrzebuje.
Uściski :-)
Spóźnione życzenia urodzinowe :) Ja teraz jestem na zwolnieniu lekarskim i delektuję się tymi chwilami jak mogę. Spacery, leniwe polegiwanie z książką. Wiem, że gdy urodzi się druga córka chwil dla siebie będzie jak na lekarstwo więc korzystam póki mogę. A co? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńTeż jestem z tych, które celebrują okres ciąży na wszelkie sposoby, bardzo miło ten czas wspominam. Życzę Ci, żeby i Tobie upłynął w tak wielkiej atmosferze. :-)
Śliczne zdjęcia. Ja dziwnie się czuję bez zegarka na ręce :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Ja też dziwnie, ale to nie jest negatywne doświadczenie... jak się okazało :-)
UsuńSpełnienia najskrytszych marzeń!
OdpowiedzUsuńTaki dzień, całkowicie dla siebie jest potrzebny. Też dobrze czuje się w swoim towarzystwie ;)
Dziękuję :-)
UsuńJa też zapisuję te urodziny do jednych z najbardziej udanych. :-)
Serdeczności
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Nie ma to jak dzień bez zegarka...ja postanowiłam się z nim rozstać na dobre kilka miesięcy temu i nie żałuję:-)
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne kadry:-)
Pozdrawiam:-)
Dziękuję :-)
UsuńOj taka odważna chyba nie jestem. Zresztą ja mój w sumie lubię, traktuję go jak biżuterię.
Pozdrawiam
Wspaniały urodzinowy dzień
OdpowiedzUsuńi sto lat oczywiście
Doroto, dziękuję! :-)
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Pięknie ten dzień zaplanowałaś. Miło czasami, samemu sobie taki prezent sprawić :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję najserdeczniej! :-)
UsuńPięknie! Gratuluję dobrego samopoczucia! Wszystkiego najlepszego! A zdjęcia piękne, pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również pozdrawiam ciepło. :-)
Usuń