czwartek, 6 listopada 2014

latte i sałatka owocowa

Zachwyca mnie, jak pięknie można podać tak banalne rzeczy. Sałatka owocowa z gorącym sosem malinowym i latte ze śmietaną w Mont Blanc w Krakowie poprawiły mi humor już samym swoim widokiem. Zwłaszcza rozczulił mnie cukier, na specjalnym talerzyku leżąca grudka białego, ciemnego i czekoladka. Aż żałowałam,że nie słodzę! :-)

4 komentarze:

  1. Uwielbiam Mont Blanc, najczęściej odwiedzam go w Sopocie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nigdy wcześniej nie miałam okazji tam zajrzeć, ale koniecznie muszę nadrobić. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic dziwnego, że poprawiły humor.

    OdpowiedzUsuń