Lubię Sylwestrowe przedpołudnie. Tradycyjny bogracz pyka w garnku, drażniąc mnie rozkosznym zapachem... u Was też istnieją tradycyjne dania nie tylko na Święta, ale i na inne okazje? Nasz Sylwester bez bograczu nie ma prawa się odbyć. Dekoracje zrobione. Jest cicho, taka cisza przed burzą. Refleksyjna taka.
Ciężko uciec od podsumowań. Jaki był ten rok? Ważny, to pierwsze, co mi się nasuwa. Udało się zrealizować wielkie marzenie, w które - jak teraz oceniam to z perspektywy czasu - chyba tylko my wierzyliśmy. W niecały rok powstała nasza wymarzona Stodoła i chociaż do wykończenia jej i dopięcia wszystkiego na ostatni guzik sporo brakuje, to - niesamowite to uczucie, kiedy plany, marzenia i pomysły nabierają realnego kształtu. Kiedy dotykam ściany, którą sama wymyśliłam, kiedy patrzę przez okno na łąkę, którą kiedyś oglądałam tylko z perspektywy... drugiej łąki. Wciąż nie mieści mi się to w głowie. Nie spodziewałam się, że tyle nas to będzie kosztować - wyrzeczeń, stresów, emocji i zaangażowania - i że da nam taki spokój. Coś niewyobrażalnego.
Reszta jakby blednie przy tym przedsięwzięciu. Udało się utrzymać pewną znajomość, która wisiała niemal na włosku, tyle nieporozumień się pozakradało. Bardzo się cieszę, bo bardzo cenię tę osobę, jej prostolinijność i niezależność.
Innego wampira energetycznego za to udało się wreszcie z naszego życia usunąć. Zły, destrukcyjny człowiek nie ma już wstępu do życia mojej rodziny.
Pracowo po solidnych zawirowaniach skończyło się lepiej, niż mogło. Niech tak będzie!
Niestety było to tez rok, w którym mama mojego męża bardzo zachorowała. Jest w dobrych rękach i dobrze rokuje, wszyscy trzymamy za nią kciuki!
Tak, to był rok bez podróży, bez krótkich wypadów i długiego włóczenia po Europie. Przyczepę wyciągnęliśmy raptem raz. Ale - jak stwierdził mój mąż - zrobiliśmy tak po to, żeby ze spokojem móc później zarówno podróżować, jak i z przyjemnością o Stodoły wracać. Jak dla mnie, rachunek in plus.
Bogracz pachnie zniewalająco, czekoladowe ciasto dochodzi w piekarniku. To było dobry rok, rok trudnych decyzji i niełatwych wyborów, ważny i znaczący dla naszej rodziny. Niech następny nie będzie gorszy. Niech będzie piękny, spokojny i pełen dobrych zdarzeń. Niech zdarzy nam się rok, w którym nie będziemy żałować niczego, co się stało. Czego pozwalam sobie życzyć zarówno Wam i Waszym rodzinom, jak i nam.